Lista aktualności Lista aktualności

POŻAR W RADAWIE

Dzięki szybkiej reakcji leśniczego i zlokalizowaniu pożaru w Radawie oraz natychmiastowej akcji Ochotniczej Straży Pożarnej z Radawy udało się uniknąć rozprzestrzeniania pożaru na lasy i domki letniskowe.

8 lipca 2014r. około godziny 14  leśniczy leśnictwa Radawa Piotr Świąder odebrał zgłoszenie z wieży obserwacyjnej o pożarze lasu. „Dym ścielił się nisko po ziemi i drodze powiatowej Radawa – Jarosław od strony Kliszówki i dopiero kilkaset metrów od miejsca pożaru unosił się ponad las, dlatego trudno było zlokalizować pożar" - relacjonuje leśniczy. „Wjechałem na Kliszówkę i wchodząc w las gminny po ok. 250 metrach zauważyłem ogień na zrębie w lesie gminnym przylegającym do terenu leśnictwa Łapajówka. Natychmiast zadzwoniłem na nr alarmowy 112 i powiadomiłem Straż Pożarną" - opowiada o akcji leśniczy.

 

Już w kilka minut po zgłoszeniu OSP z Radawy była już na miejscu i rozpoczęła akcję gaśniczą. W międzyczasie kolejne jednostki z Szówska, Wiązownicy, Mołodycza, Jarosławia i Surmaczówki dołączyły do akcji gaszenia. W sumie pożar objął kilkadziesiąt arów lasu w większości gminnego i 2,5 ara lasu Nadleśnictwa Jarosław. Ogień wybuchł na zrębie, w miejscu gdzie prowadzono wyrób gałęzi i sprzątanie resztek pozrębowych. Pożar na szczęście nie objął drzew,  spaleniu uległy pokrywa gleby oraz złożone gałęzie. Gdyby nie wykryto pożaru w porę, ogień mógłby przejść w korony drzew, a tam rozprzestrzenia się niezmiernie szybko.

 

„150 metrów od pożaru znajdują się domki letniskowe w Radawie – Kliszówce. Wiatr na szczęście wiał w inną stronę" - relacjonuje leśniczy. „Można byłoby uniknąć rozprzestrzeniania się tego pożaru, gdyby tylko ktoś z mieszkańców lub letników zareagował wcześniej na dym ścielący się po drodze" - dodaje.

 

Ogień wykryty został dzięki systemowi wież przeciwpożarowych wyposażonych w system telewizji przemysłowej do monitoringu przeciwpożarowego lasów. W okresie bezpośredniego zagrożenia (od 01 marca do 31 października) od rana do zmierzchu obserwatorzy, obsługujący obraz telewizji przemysłowej z kilku wież, lokalizują dym i zarzewia ognia. Umożliwia to bardzo szybką lokalizację pożaru.

 

Nadleśnictwo Jarosław apeluje o reakcję na każdy nieskontrolowany pożar i dym niewiadomego pochodzenia. Przypominamy również o zakazie palenia ognisk w lesie i 100 m od granicy lasu.

 

Tekst: Magdalena Wąsik-Wikar

Zdjęcia: Maciej Wodka